Sunday 15 August 2010

Nie wszyscy ludzie odnoszęcy sukcesy to ekstrawertycy

Chris Scherpenseel jest prezesem zależnej od Microsoftu, zatrudniającej 140 pracowników firmy FRx Software oraz astronomem – amatorem. "Nienawidzę nazywać astronomów samotnymi, ale większość ludzi nie chce być na zewnątrz o pierwszej nad ranem, kiedy jest zimno" – mówi Chris.



Chris Scherpenseel lubi być sam, tak samo jak jego szef – Bill Gates. Ale zamiast stanowić wyjątki, mają wielu sobie podobnych wśród korporacyjnych kolegów.



Wydaje się to być wbrew intuicji, ale introwertycy i krypto-introwertycy zaludniają najwyższe korporacyjne biura. Cztery osoby na dziesięć pośród kierowników wysokiego szczebla to introwertycy, a proporcja jest tylko nieco niższa niż 50 na 50 pośród tych powyżej czterdziestego roku życia.



Jest wiele składników sukcesu i jednym z najbardziej oczywistych zawsze zdawała się być towarzyska i otwarta osobowość, która pozwala szybko wyróżnić się w tłumie talentów.



Ale wszyscy introwertycy, którzy odnieśli sukces opanowali umiejętność zachowywania się jak ekstrawertycy. Niektórzy porównują to do "doświadczenia poza ciałem", które pozwala im patrzeć na siebie tymczasowo niepowściągliwych. Pozostają jednak introwertykami do szpiku kości i jeśli nie mogą spędzić trochę czasu w samotności, lub w towarzystwie najbliższej rodziny, czują się tak, jakby ich energia wyczerpywała się.



Lista znanych korporacyjnych dyrektorów zaczyna się nazwiskiem Billa Gatesa, który długo był opisywany jako nieśmiały i nietowarzyski i który często wychodzi samemu, aby porozmyślać.



Inni, o których często przypuszcza się, że są introwertykami to: Warren Buffet (miliarder, inwestor giełdowy), Charles Schwab, magnat filmowy Steven Spielberg i dyrektor Sara Lee - Brenda Barnes.



"Zawsze byłam nieśmiała" – mówi Barnes w wywiadzie dla USA Today w swoim biurze w Chicago, która zwykle nie udziela wywiadów i odmawia publicznych przemówień – "ludzie by mnie taką nie nazwali, ale tak jestem. "



Były dyrektor naczelny Sun Microsystems – Jim Green, teraz dyrektor Composite Software, zawsze uprawiał jogging w pojedynkę, najpierw ulicami Londynu, później w Nowej Zelandii, aby naładować akumulatory. Dyrektor SkyeTec Chris Uhland był ostatnio na ślubie, z którego wymknął się aby pooglądać golfa w telewizji. Jego żona nie była zadowolona. Rozumie ją Patricia Copeland, żona byłego dyrektora



Deloitte Touche Tohmatsu – Jamesa Copelanda. Powiedziała, że nawet na rodzinnych spotkaniach szybko znajduje schronienie w książce.



Copeland wysłał w zeszłym miesiącu e-mail z wyjaśnieniem ze spotkania rady nadzorczej ConocoPhillips oświadczając ze czuje się niepewnie w otoczeniu społecznym, ale lubi spędzać czas z ludźmi kiedy jest problem do rozwiązania.

Wielu dyrektorów pracowało wcześniej w marketingu i podobnych ekstrawertywnych dziedzinach, ale jest tak samo prawdopodobne, że ktoś który wybrał karierę w finansach lub technologii informacyjnej awansuje później na takie stanowisko.



Branża oprogramowania ma prawdopodobnie największą ilość dyrektorów – introwertyków, zaczynając od Gatesa, mówi hobbysta astronomii Scherpenseel, który zaczynał jako certyfikowany księgowy.



Introwertycy mówią, że odnoszą sukces, ponieważ mają wewnętrzną siłę i myślą przed podjęciem działań. Kiedy stają w obliczu podjęcia trudnej decyzji, introwertycy mało się martwią o to, co inni o nich pomyślą, mówi Uhland.



Kiedy dwa lata temu USA TODAY zleciło analizę pisma dyrektorów, trzech niezależnych ekspertów potwierdziło, że były dyrektor naczelny Enronu – Jeffrey Skilling jest introwertykiem i samotnikiem.



Kolejny dyrektor, który często gości w nagłówkach gazet, William Swanson, mówi, że był ekstremalnie nieśmiały, kiedy został zatrudniony jako inżynier w Raytheon. Rzadko wypowiadał się na meetingach, ale pisał notatki ze spostrzeżeniami, które jak mówi, doprowadziły do wydania broszury "Niepisane zasady zarządzania według Swansona".



Badania nad introwertykami, ekstrawertykami i przywództwem sięgają II Wojny Światowej i MBTI (wskaźnika typu Myers – Briggs) – testu osobowości, który rocznie robi ok. 2 mln. ludzi.



Introwertycy wg definicji nie są nieśmiali, ale ich energia wyczerpuje się w skutek interakcji społecznych. Ekstrawertycy z kolei czują się pobudzeni, kiedy są z ludźmi i czas, który spędzają samotnie uważają za wyczerpujący. Ekstrawertycy z reguły mają wielu przyjaciół, natomiast introwertycy wolą dobrze znać kilku wybranych ludzi, co z resztą odpowiada dyrektorom, którzy często mówią, że samotnie jest być na szczycie i mają kilku zaufanych przyjaciół.



Nie do końca jest zrozumiane, dlaczego niektórzy ludzie są intro- lub ekstrawertykami. CPP (Consulting Pscychologists Press) jest wydawcą testu Myers – Briggs i dysponuje wynikami testów gromadzonymi na przestrzeni 50 lat. Mają zamiar opublikować badania dowodzące, że młodsze pokolenia stają się coraz bardziej ekstrawertywne. Ci urodzeni przed 1964 dzielą się mniej więcej na dwie połowy – ekstra- i introwertyków, ale już 59% Pokolenia X (ludzie urodzeni w latach 1965 – 81) to ekstrawertycy. Najwięcej ekstrawertyków (62%) jest pośród ludzi urodzonych po 1981.



Introwersja może częściowo być wyjaśniona przez kulturę, genetykę, wychowywanie. Więcej mężczyzn niż kobiet jest introwertykami. Andrea Jung, dyrektor Avonu powiedziała w jednym z niewielu wywiadów, że nie jest nieśmiała, ale dorastała w tradycyjnej azjatyckiej rodzinie, w skutek czego jest "powściągliwa"





Jim Collins, w swoim bestsellerze z 2001 roku "Good to Great" był jednym z pierwszych, którzy rozwiali konwencjonalną mądrość, mówiącą, że ludzie odnoszący sukces wspinają się na szczyt dzięki temu, że są naturalnie towarzyscy. Dowiedział się on, że większość firm rzadko ma tak zwanych dyrektorów-celebrytów, ale raczej takich, którzy unikają rozgłosu. Wyciągnął wniosek, że charyzma jest przeszkodą.



Badanie przeprowadzone na 2300 osobach w 12 różnych branżach opublikowane przez PsyMax Solutions sprawdzało "towarzyskość" i umiejętność odnoszenia się do innych w "wysoce angażującym, ekspresyjnym stylu" powiedział dyrektor PsyMax Wayne Nemeroff. Ekstrawertycy uzyskali wysoki wynik w "towarzyskości". To zupełnie to samo, mówi Nemeroff.



Okazało się, że wśród vice-prezesów było 72,2% ekstrawertyków, czyli nieco więcej niż wśród wszystkich pracowników, ale ta sama cecha charakteryzowała jedynie 57.9% spośród 242 dyrektorów, sugerując, że towarzyskość prowadzi do wczesnego sukcesu, ale może być utrudnieniem dla tych, którzy chcą wspiąć się na ostatni szczebel drabiny – mówi Nemeroff.



Inne badanie przeprowadzone przez PsyMax na 240 prezesach i dyrektorach wykazało, że kreatywność jest najbardziej powszechną cechę wśród tych, którzy odnieśli największy sukces.



Inne badania nie powiązane z tym przeprowadzonym przez PsyMax, pokazuje, że introwertycy należą do najbardziej kreatywnych ludzi.



Badanie nad towarzyskością wykazało także, że w zależności od branży procent ekstrawertyków różni się. I tak w firmach ubezpieczeniowych wśród ludzi na najwyższych stanowiskach było 78.8% ekstrawertyków, natomiast w instytutach badawczych tylko 18.4%.



W niektórych organizacjach introwertycy mogą nie wspiąć się na szczyt, ponieważ są postrzegani jako nieinspirujący, ale ta sama osobowość w innych organizacjach będzie widziana jako spokojna, bez emocji i mądra. Scherpenseel mówi, że często na spotkaniach siedzi w ciszy kiedy inni debatują do wyczerpania, ale kiedy w końcu przemawia, w pokoju zapada pełna uwagi cisza.



Introwertycy nie koniecznie muszą być pustelnikami. Vic Conant, dyrektor firmy motywacyjnej Nightingale-Contant mówi, że introwertycy również mogą dobrze się bawić na przyjęciach, pod warunkiem, że to oni zadają pytania, a nie odpowiadają na nie.



Dyrektor Uhland mówi, że wnosi wiele energii do swej pracy i wiele z setki osób zatrudnionych w SkyeTec będzie wprawionych w zdumienie, kiedy przeczytają, że jest introwertykiem.



Gdyby miał wybór, wolałby jednak spędzać czas z rodziną. Uczęszcza na przyjęcia i wywiady raczej z poczucia obowiązku.



"Bez obrazy", mówi Uhland w wywiadzie telefonicznym ze swojego samochodu, "ale wolałbym teraz jechać słuchając muzyki".

na podstawie: http://www.usatoday.com/money/companies/management/2006-06-06-shy-ceo-usat_x.htm


No comments:

Post a Comment